Blog Beaty Jaskuły-Tuchanowskiej

poezja i proza życia

środa, 27 lipca 2022

Niedosen

 O trzeciej mewy wrzeszczą

Niczym pijacy z klubu

Nawołujący zgubioną noc

Jak taksówkę...o szóstej.


O 12tej rozpoczęty film

Przenosi akcję w niedosen

A przecież musiałam wyłączyć

Tryb dzienny na nocny.


O pierwszej dziecko budzi

Krzykiem strachu i bólu

Potem uciszenie pomiędzy

Niebem a Ziemią


Rankiem odmierzam czas kawą

Biegiem od punktu A do D

Na więcej nie mam siły 

Pomysł na obiad wysupłuję


Z nastaniem wieczoru przesuwam

Kartki, kanały, myśli

Do wtulonych w kołdrę westchnień

Byle do jutra


Wyśpię się po śmierci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz