Blog Beaty Jaskuły-Tuchanowskiej

poezja i proza życia

niedziela, 2 marca 2014

Życzenia

I życzę Ci wszystkiego najlepszego
żebyś żył najmniej boleśnie
choć cierpienie uszlachetnia
a uczeń nad Mistrza nie będzie
I żebyś bogaty był
chociaż lepiej być niż...
a młodzieniec przez ucho igielne
ze swym wielbłądem...
Kochanym bądź przez wszystkich
bliskich i dalekich
i poważanym oczywiście
Choć wiadomo...
On był samotny i opuszczony
i krwawe łzy lał
Boga w sercu zachowaj
a krzyż swój...
Krzyż?! Strasznie uwiera
podczas wspinaczki
Więc czego mam Ci życzyć
mój drogi?!


Kreator

Postanowiłam
pisać tylko prawą ręką
nie chcę mieć
nic wspólnego z lewizną
Bohatera wybierać wysokiego
stanu moralnego
i prowadzić go prostą ścieżką
bez meandrów i zawirowań
I Broń Bóg przed popaprańcami
i zboczeńcami wszelkiej maści.
Jak ptaki – to słowiki
w gałęziach bzu czy czeremchy
to tak ładnie brzmi...
No i oczywiście happy end
Jakże by inaczej
Żadnych chorób
i nieszczęśliwych dzieci
No i w ogóle najlepiej
jakby tak wszyscy bogaci byli...
Wynik może być tylko jeden
popularność, poczytność
i reszta też na „P”...
Czytelnicy kochają bajki
i fantasy, gdzie dobro zło...

A życie...zbyt okrutne
paskudne takie niesprawiedliwe

Bez zwiądł
i słowik jakoś nie kląska
a w krzakach osty i syk...

I westchnął bóg
ósmego dnia
oto wszystko uczyniłem dobre!



Półcienie

Ciche pojednanie nastało
Nienawiść przycupnęła
pod miotłą
Smutek opadł kurzem
Zniechęcenie utknęło gdzieś
w mroku
Nadzieja nieśmiało
wytknęło czubek nosa
I nawet jakiś rym
cienkim głosem zakwilił
Oręż spoczął na laurach
Chaos myśli i podejrzliwość
poukładane w równe sterty
na półkach
Spojrzenia złagodniały
bez okularów różowo
kontury zamazane...
Przymykam powieki
do switu daleko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz