Cały
miesiąc przygotowywałam się na święta,
wiecie,
dziadkowie z Pścimia przyjadą,
siostra
ze szwagrem i ich bliźnięta.
I
jeszcze ich piesek taki mały
„Kleksik”
go dzieci nazwały.
Wymyłam
okna, parkiet nawoskowałam
żyrandole
przetarłam, w szafach posprzątałam,
bo
pomyślcie tylko co to by była za poruta,
dziadkowie,
siostra ze szwagrem
do
szafy łyp, a tu ...umarł w butach !
Zakupy
zrobiłam, osobiście przydźwigałam.
Dywany
odkurzyłam, wannę wydenzyfekowałam.
Bo
osądźcie co to by byłby za wstyd, gdyby
te
dzieci do wanny… jak ryby.
Karp
też był, ale już w filecie
wstyd
zabijać rybę co roku kobiecie,
bo
mąż mój jest do wyższych celów stworzony
i
ciągle myśli twórczo, co zrobić,
żeby
być zarobiony, ale taki niezależny,
szczególnie
od żony.
No
a potem, potem tylko na ten dzień czekałam,
Choinkę
mąż przydźwigał, ja już nie dźwigałam.
Ubierała
córka, cała się pokłuła…
ale
choinka mus mieć, choinka gotowa!
Bo
co to by było, gdyby te dzieci bez tradycji
wychowano,
siostra ze szwagrem, dziadkowie,
bez
choinki święta to nie to samo!
Potem
ozdóbki na parapetach
takie
dla świątecznego klimatu
bez
lampek, świeczuszek, mikołaja
atmosfera
byłaby nie ta.
Bo
pomyślcie, gość w dom, a tu stara bieda
bez
sprzątania, gotowania świąt się zrobić nie da!
W
końcu przyjechali, grzecznie się z przywitali,
porozsiadali,
prezenty odpakowali.
Wyjedli
wszystko co było ze spiżarni…
dziadkowie,
siostra ze szwagrem, bliźnięta,
wiele
hałasu o nic, bo nikt ich nie rozróżnia
imion
ich nie pamięta.
Po
Kleksiku zmywałam dywany podłogi
pod
choinką ...nie śpiewał -wył,
ale
piesek taki „mały, drogi”!
Na
rozmowę, kolędy nikt już nie miał siły.
Wszyscy
z wszystkimi w końcu się ...
opłatkiem
podzielili…
Piernik
pochwalono, makowca pojadło
i
pokotem do snu towarzystwo się pokładło.
Siostra
ze szwagrem w naszej sypialni,
babcia
z dziadkiem u wnuczki,
a
my w bawialni.
Obok
z ciocią czyli z nami bliźnięta i pies Kleksik
w
nogach jak kulka zwinięta.
Gdy
wyjechali, tydzień urlopu wzięłam z pracy,
mąż
pożyczkę poświąteczną…
Tak
bawią się i świętują Polacy!
Sylwestra
w łóżku spędziłam przed telewizorem.
Ale
będę dla wszystkich: dziadków,
siostry
ze szwagrem ich bliźniąt i psa
niedościgłym
wzorem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz