Blog Beaty Jaskuły-Tuchanowskiej

poezja i proza życia

środa, 24 lipca 2013

Córce w rocznicę...


Stajesz zdyszana w drzwiach,
płacze twoje dziecko.
Jesteś odpowiedzialną matką...córeczko.

Podsumowujesz, oceniasz,
wyciągasz rozważnie wnioski,
pozostawiłaś za sobą lata beztroski.

Mówisz do mnie powoli, z naciskiem
jakbym to ja była mała
i nierozsądna, a ty dojrzała.

Nie mogę cofnąć czasu,
nie jestem w stanie.
Pozostała wiara i modlitwa
to wszystko co mam, kochanie.

Pamiętaj, kiedyś odejdę,
ale ty nie zostaniesz sama.
Przez Pocieszyciela wybrana.